poniedziałek, 19 września 2011

Kraków 14-18.09

Do Krakowa wyjechaliśmy w środę. Zwiedzanie rozpoczęło się już od drugiego dnia ale było ono dość specyficzne. Odwiedziliśmy duży lumpeks w którym nabyłam piękny, turkusowy, długi kardigan oraz odcinany pod biustem czarny sweter. Była to dość daleka piesza wyprawa dlatego prawdziwe zwiedzanie rozpoczęło się dnia trzeciego.Rozpoczęliśmy od: 

Ogrodu Botanicznego 















Następnie: 

Ogród Zoologiczny







Natrafiliśmy też na jarmark staroci na rynku oraz znalazłam genialny vintage second hand w którym znaleźć można było oryginalne rzeczy z lat 30, 40, 50, 60 i 70 prosto z ameryki. Ceny oczywiście były zabójcze. Ale warto było. Oczywiście koniecznym do zwiedzenia punktem wycieczki był klimatyczny krakowski Kazimierz, gdzie było mnóstwo galerii i sklepów z wyrobami ręcznymi. Sam rynek Odwiedzany był co dziennie gdzie zawsze znalazło się coś słodkiego ♥ np. w Wedlu.













2 komentarze:

  1. super masz koszulę, pięęęęęęęęęękna! ;)
    Podobają mi się zdjęcia zwierząt, motyla i to drugie, ta droga jest mega :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne zdjecia!!!!Bluzka i sukienka podbily moje serce!Cudowne!Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń